18 kwietnia 2017

Catrice Liquid Camouflage - płynny korektor kamuflujący - recenzja



Korektor zamknięty jest w 'błyszczykowym' opakowaniu wykonanym z dobrej jakości plastiku.
Całość moim zdaniem wypada bardzo dobrze.
Aplikator to typowa, również 'błyszczykowa' gąbeczka.

Dostępny jest tylko dwóch kolorach różniących się tonacją - 01 jest różowy, a 02 żółty.

Z tego względu wiele osób może mieć spore problemy z kolorem, dla mnie na szczęście 02 jest idealny.

Konsystencja jest bardzo przyjemna, kremowa. Korektor ma też delikatny, przyjemny zapach.


Formuła jest zastygająca, dość typowa dla kosmetyków o dużej sile krycia.
Korektor podczas zastygania oksyduje - trochę ciemnieje i silnie wybija się jego tonacja.
Może to być lekki minus, ale ja nie traktuję tego jak wadę, dużo kosmetyków zmienia kolor podczas zastygania i to nawet te z wysokiej półki jak choćby Lancome, tu mamy do czynienia z korektorem za 16zł.

Ze względu na formułę należy pracować z nim dość sprawnie i dobrze rozprowadzić zanim zastygnie - poźniej już nic z nim nie zrobimy.

Krycie i trwałość są fantastyczne. Naprawdę, ja jestem zachwycony tym korektorem, kupiłem go spontanicznie na promocji w hebe za ok 10zł i mega mnie zaskoczył.

Mimo krycia i ubogiej gamy kolorów nie zostawia mi na twarzy odcinających się placków, a bardzo ładnie się wtapia.
Nadaje się też pod oczy, ale może przesuszać.

Dla mnie jest to korektor prawie idealny i właściwie nie mam nic więcej do dodania. Gdyby tylko firma poszerzyła gamę odcieni i poprawiła formułę pod względem oksydacji to byłby fenomen.

Na zdjęciu po lewej widać siłę krycia, dla mnie to conajmniej 8,5/10.

Moje nadgarstki są stosunkowo różowe w porównaniu do twarzy, dlatego kolor wydaje się bardzo żółty.

Kusi mnie wypróbowanie wersji kremowej, która też zebrała wiele pochwał, ale kremowe korektory zawsze mnie odpychały ze względu na swoją ciężką, tłustą i zapychającą konsystencję.
Co sądzicie, macie porównanie obu wersji ?


Pozdrawiam,
William Rhinestone

2 komentarze:

  1. Sporo dobrego o nim czytałam. Lubię taką formę podania korektora. Różowy byłby super pod oczy (choć pewnie za ciężki?), a zółty do twarzy :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Przy dobrym nawilżeniu i oszczędnej ilości bardzo dobrze sprawdza się pod oczami :)

      Usuń

Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...