20 kwietnia 2017

Co warto kupić na promocji w Rossmannie? -55% - moje zakupy


Chyba wszyscy oszaleli na punkcie dzisiejszej promocji w Rossmannie. Ja wybrałem się do takiego bardziej na uboczu, ale w centrach miast podobno o 11 już były puste szafy!
Nie miałem bardzo dużych planów zakupowych, a lista jeszcze bardziej mi się wyszczupliła bo nie było szafy ani Essence, ani serii ProVoke od Eris.

Najbardziej zależało mi na primerach, przeglądając wizaż, te z max factor i AA wydawały się mieć najlepsze opinie. Zobaczymy jak się sprawdzą.

O mgiełce utrwalającej z Lirene za wiele nie znalazłem i kupiłem ją trochę spontanicznie.

Skusiłem się też na na korektor perfect match, znam go dość dobrze i uwielbiam. Nr 1 świetnie rozjaśnia, a 2 dobrze kryje niedoskonałości idealnie stapiając się ze skórą.

Puder ryżowy z Lovely wygląda cudownie! Jest to mały prezent dla kogoś bliskiego, więc raczej go nie będę testować, ale swoim wyglądem mnie urzekł i cieszę się, że udało mi się go dostać. Z lovely spontanicznie wziąłem też beżową kredkę - jest naprawdę mięciutka i ma ładny kolor!

Z wibo skusiłem się na żel do brwi, który znam i polecam, odżywkę do rzęs nad którą kiedyś już myślałem, a teraz była dobra okazja i kredkę 2w1 do brwi, która ma okropne opakowanie, ale jakościowo zapowiada się bardzo fajnie!

Kredki do ust Eveline były całkiem nieplanowanym zakupem, w drogerii wydawały się mieć nieco inny kolor, ale mimo wszystko są całkiem ładne. Wybrałem light plum i warm nude. Mają naprawdę fajną konsystencję!



A jak tam wasze zakupy? Kupiłyście wszystko co chciałyście ?
















Pozdrawiam,
William Rhinestone

18 kwietnia 2017

Catrice Liquid Camouflage - płynny korektor kamuflujący - recenzja



Korektor zamknięty jest w 'błyszczykowym' opakowaniu wykonanym z dobrej jakości plastiku.
Całość moim zdaniem wypada bardzo dobrze.
Aplikator to typowa, również 'błyszczykowa' gąbeczka.

Dostępny jest tylko dwóch kolorach różniących się tonacją - 01 jest różowy, a 02 żółty.

Z tego względu wiele osób może mieć spore problemy z kolorem, dla mnie na szczęście 02 jest idealny.

Konsystencja jest bardzo przyjemna, kremowa. Korektor ma też delikatny, przyjemny zapach.


Formuła jest zastygająca, dość typowa dla kosmetyków o dużej sile krycia.
Korektor podczas zastygania oksyduje - trochę ciemnieje i silnie wybija się jego tonacja.
Może to być lekki minus, ale ja nie traktuję tego jak wadę, dużo kosmetyków zmienia kolor podczas zastygania i to nawet te z wysokiej półki jak choćby Lancome, tu mamy do czynienia z korektorem za 16zł.

Ze względu na formułę należy pracować z nim dość sprawnie i dobrze rozprowadzić zanim zastygnie - poźniej już nic z nim nie zrobimy.

Krycie i trwałość są fantastyczne. Naprawdę, ja jestem zachwycony tym korektorem, kupiłem go spontanicznie na promocji w hebe za ok 10zł i mega mnie zaskoczył.

Mimo krycia i ubogiej gamy kolorów nie zostawia mi na twarzy odcinających się placków, a bardzo ładnie się wtapia.
Nadaje się też pod oczy, ale może przesuszać.

Dla mnie jest to korektor prawie idealny i właściwie nie mam nic więcej do dodania. Gdyby tylko firma poszerzyła gamę odcieni i poprawiła formułę pod względem oksydacji to byłby fenomen.

Na zdjęciu po lewej widać siłę krycia, dla mnie to conajmniej 8,5/10.

Moje nadgarstki są stosunkowo różowe w porównaniu do twarzy, dlatego kolor wydaje się bardzo żółty.

Kusi mnie wypróbowanie wersji kremowej, która też zebrała wiele pochwał, ale kremowe korektory zawsze mnie odpychały ze względu na swoją ciężką, tłustą i zapychającą konsystencję.
Co sądzicie, macie porównanie obu wersji ?


Pozdrawiam,
William Rhinestone
Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...