7 października 2011

No chodź kameleonie.


Coś czuję, że ten cień stanie się bardzo popularny ;)
Dlaczego ? Jest piękny, porównywany do MAC Club i kosztuje 12 zł.
Opakowanie, mimo, że z przeźroczystego plastiku bardzo mi się podoba. Jest subtelne i dobre jakościowo.
Dostajemy 2 gramy, czyli dość hojnie.
Pigmentacja jest bardzo fajna, dobrze się nakłada, rozciera, nie osypuje - generalnie bardzo dobry cień i nie mam mu nic do zarzucenia...

W tym przypadku najważniejszy jest kolor, bo kolor jest niezwykły. W opakowaniu w zależności jak spojrzymy, zobaczymy prawie czarny grafit, średni, ciepły brąz lub turkusową poświatę. I taki właśnie jest, jedynie na skórze zatraca trochę tą ciemno grafitową bazę, którą widać w opakowaniu.
Ja go kocham, strasznie mi się podoba i jest to zdecydowanie jedne z najlepiej wydanych kosmetycznie 12zł.
Zaznaczam, że jest to jeden z tych cieni, które na zdjęciach nie wyglądają najlepiej.

Podobno wystarczy ten jeden cień, żeby zrobić cały makijaż. Oczywiście musiałem od razu to sprawdzić i tak powstało 'to' oto niżej. Na szybko, jeden cień, jeden pędzelek i niezbyt udana kreska, ale nie ona jest gwiazdą tego makijażu więc myślę, że wybaczycie mi to ;)
Werdykt ? Owszem, wystarczy ten jeden cień.
Ah, i zapomniałem o najważniejszym - jest to kolor 410 C'mon Chameleon!















Pozdrawiam,
William Rhinestone

P.S.
Zakupiłem już większość rzeczy do rozdania, więc spodziewajcie się go w przyszłym tygodniu !

11 komentarzy:

  1. O!
    jak pigmacz Green Brown (albo Blue Brown, zalezy od padania światła;)) z MAC i jego odpowiednik z Inglota:)
    bardzo, bardzo mi sie spodobał:)
    a na zdjęciu, wbrew vtemu, co piszesz, wyszedł znakomicie - kocham duochromy!!!!

    OdpowiedzUsuń
  2. super efekt, rzeczywiście bardzo wyraźnie widać wybijający turkus :)

    OdpowiedzUsuń
  3. Barwy.wojenne - Jaki numerek tego Inglota ?
    Nie wyszedł tragicznie, ale na żywo jest jeszcze lepszy ;)

    OdpowiedzUsuń
  4. Powiedziałabym, że ten cień jest już popularny ;)
    Ostatnio to mój ulubieniec i faktycznie gdy go używam inne cienie idą w odstawkę.

    OdpowiedzUsuń
  5. Ja nie mam dostępu do szafy catrice, a szkoda, bo ten cień jest przecudny!

    Tak samo jak kolor Twoich oczu.: O

    OdpowiedzUsuń
  6. 85, on daje niebieska poświatę.... a ten z Catrice bardziej turkusowy dla mnie.... ale sprawdź w salonie, bo oni maja z 5 duo:)

    OdpowiedzUsuń
  7. On już jest popularny:D Chcialam go kupić ale ostatnia sztuka byla 'zmacana' niestety.
    Super wygląda na oku:)

    OdpowiedzUsuń
  8. pomimo, ze mam macowego Club to kameleona tez kupilam :) bardzo fajny cien i nieduzo kosztuje a na oku pieknie sie prezentuje. Tez go dzis u mnie pokazywalam w makijazu :)

    OdpowiedzUsuń
  9. Cudowny jest ten cień!! Mam go i codziennie uzywam ;)

    OdpowiedzUsuń

Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...